kontur (2 kB)

Sudety

26 - 29.05.2022 r.

Główny Szlak Sudecki

Linia
Kierownik wycieczki:
Eugeniusz Halo
sudety01 (57 kB)

Trasa turystyczna:

  1. Dzień I Rybnica Mała - Ługownia 11,7 km,3,54 godz. czerwony (0 kB)
  2. Dzień II Ługownia - Lubawka 22,7 km 6,58 godz. czerwony (0 kB)
  3. Dzień III Przełęcz pod Średnicą - Lubawka 22,7km. 7,02godz. czerwony (0 kB)
  4. Dzień IV Przełęcz pod Średnicą - Radzicz 14,5 km 4,5 godz. czerwony (0 kB)
Linia

Rajd Sudecki

Nadszedł długo oczekiwany wyjazd w Sudety. Grupa zaprawiona w wędrówkach rusza na kolejny etap Głównego Szlaku Sudeckiego.
Rozpoczynamy w Małej Rybnicy, z zamiarem pokonania odcinka do Radzicza miejscówki zaznaczonej tylko w przewodniku sudeckim, co sprawiło kłopot niektórym lubiącym wiedzieć z wyprzedzeniem co ich czeka. Trasę planujemy pokonać w ciągu czterech dni, bazując w Lubawce a konkretnie hotelu Lubawia.
Trasa z Krakowa mijała w miłej atmosferze, po drodze zabieramy „brygadę WW”, czyli Wiktora i Wojtka z Chrzanowa. Mały postój na Górze św. Anny pozwala wyprostować nogi. Docieramy do Rybnicy Małej na start naszego pierwszego etapu na szlaku Głównego Szlaku Sudeckiego.

W radosnych nastrojach, bo pogoda superowa i humory dopisują, po czterogodzinnej podróży, ruszamy w kierunku schroniska Andrzejówka, leżącego u stup Waligóry szczytu zaliczanego do Korony Gór Polski. Szczyt położony geograficznie w Górach Kamiennych, niestety na szlaku żółtym, co zmusza bardziej ambitnych, po krótkiej przerwie do nadłożenia drogi w celu pokonania niełatwego podejścia na szczyt i dogonienia grupy, podążającej szlakiem czerwonym. Dzień zbliżał się ku końcowi, a wraz z nim my zbliżaliśmy się do miejscowości Sokołowsko, a dokładniej wsi Ługownia, gdzie pod Gościńcem Kolwalowa czeka nasz pan Józek swoim rumakiem i zabiera nas do Hotelu Lubawia. Z kluczami do pokoi i obiadokolacją wita nas sympatyczna obsługa hotelu. Udostępniono nam również świetlicę z ogródkiem, na nasz wieczorek zapoznawczy z „uciechą dla palących”.
Drugi dzień - śniadanko w hotelowej restauracji, i podróży z Panem Józkiem na miejsce zakończenia trasy dnia poprzedniego. Zapowiada się kolejny słoneczny dzień.

Nosa radości uciera wymagające, nie mające końca podejście na szczyt Lesistej Wielkiej. Tam montujemy pieczątkę z nazwą szczytu - pamiątkowe zdjęcia i ruszamy w kierunku Lubawki gdzie zaplanowano metę dzisiejszego dnia. Docieramy bez kłopotów gdyż szlak przebiega obok naszej bazy noclegowej. Umowną godziną jest godzina podania obiadokolacji. Przy słonecznej pogodzie i nie wysokiej temperaturze, każdy z uczestników cały i zdrowy dociera na czas. Po zameldowaniu się Robaczka i Strażaka mamy komplet.

Dzień trzeci, odległością podobny do dnia drugiego, po drodze zaliczamy mały deszczyk, który tylko chwilowo urozmaica górski spacer, aby w końcu pogoda uśmiechnęła się do nas i powitać pięknym słońcem.
Na trasie trzeciego odcinka, na szlaku niebieskim ambitni zdobywają Skalnik, kolejny szczyt do Korony Gór Polski, Dzień kończymy w Lubawce.
Nadszedł dzień czwarty - czas powrotu. Spakowawszy swój dobytek, po śniadaniu i zdajemy klucze od pokoi, Żegnamy się z Robaczkiem i Strażakiem i wyruszamy na przełęcz pod Średnicą. Ruszamy się w kierunku Radzicza, super pogoda pozwala na całej trasie podziwiać masyw Śnieżki z zalegającym śniegiem na północnych stokach.

Rajd kończymy w smażalni pstrąga u rybaka w Radziczu. W Krakowie meldujemy się przed 21 planując, sierpniowe zakończenie szlaku sudeckiego.

Bogacz Witek

Linia
sudety02 (88 kB) Linia
Relacja fotograficzna - Witold Bogacz
Relacja fotograficzna - Koło Azymut
Relacja fotograficzna - Eugeniusz Halo
Linia Powrót
copyright