"Zimna w Sudetach" pod takim hasłem walcownicy z koła PTTK ZB i członkowie Solidarności 80 uczestniczyli w 47 CRH, który odbył się w Górach Opawskich z metą w Pokrzywnej. Zakwaterowani byliśmy w miejscowości Marianówka w Ośrodku Wczasów Dziecięcych Pinokio u stóp góry Igliczna (845m npm), na której znajduje się schronisko i Sanktuarium Maryjne.
Pierwszy dzień pobytu rozpoczęliśmy od zwiedzania z przewodnikiem kopalni uranu w Kletnie a następnie udaliśmy się na trasę z przełęczy Puchaczówka.
Ostrym podejściem dotarliśmy na szczyt Czarnej Góry, gdzie z wysokości wieży widokowej mogliśmy podziwiać przy bardzo dobrej pogodzie Masyw Śnieżnika i okolice.
Po pamiątkowym zdjęciu udaliśmy się do Międzygórza by podziwiać niewątpliwą atrakcję tej miejscowości czyli 22 metrowy wodospad Wilczki (drugi co do wysokości w Sudetach).
Część grupy postanowiła przeczekać deszcz w zacisznej kawiarni a kilku śmiałków nie zrażonych załamaniem pogody zdecydowało się kontynuować wędrówkę pokazując pozostałym, że można być szybszym niż autobus i zdążyć na umówioną godzinę na posiłek. Kolacja w formie szwedzkiego stołu niektórych zdziwiła, a nóżki z kurczaka (albo gołębia?) cieszyły się ogromnym wzięciem. Na zakończenie dnia rozpaliliśmy ognisko i podjęliśmy pierwsze próby przygotowania repertuaru na metę.
Piekliśmy kiełbaski popijając złocistym trunkiem i bawiliśmy się przy muzyce niezrównanego jak zawsze DJFaji.
Dzień drugi to walka z czasem, bo atrakcji moc. Z pochmurnego Międzygórza czerwonym szlakiem zwartą grupą maszerujemy do schroniska pod Śnieżnikiem. Kilka osób, pomimo ograniczonej widoczności i nie najlepszej pogody decyduje się na zdobycie szczytu Śnieżnika (1425m npm) zaliczanego do Korony Gór Polski.
Czas biegnie, więc szybkim marszem staramy się zdążyć na zwiedzanie Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie.
Na koniec udajemy się do Bystrzycy Kłodzkiej by zwiedzić muzeum Filumenistyczne (zapałczarstwa). Wieczór upłynął nam przy "kolorowym" i "murzynie" oraz nauce piosenki rajdowej, która za nic nie chciała wchodzić do głowy. Dopiero po północy zaśpiewaliśmy koncertowo do poduszki. Ostatni dzień (sobota) to przejazd do czeskiej miejscowości Zlata Hora skąd zielonym szlakiem wchodzimy na Biskupią Kopę (890m npm).
Ze szczytu 18-to metrowej wieży widokowej podziwiamy piękne panoramy i maszt telewizyjny na Pradziadzie oraz Ślężę. Pozostaje nam jeszcze krótka wizyta w polskim schronisku "Pod Kopą Biskupią" i szybkie zejście do Jarnołtówka, gdzie czeka na nas autokar, który zawozi nas na metę Rajdu do Pokrzywnej.
Prezentujemy się dwoma utworami muzycznymi przy akompaniamencie gitary i dużym wsparciu wokalnym naszej młodzieży. Wysokie lokaty zajęte w konkursie wiedzy turystycznej, strzeleckim i plastycznym zaowocowały III miejscem w punktacji generalnej.
Doskonała zabawa, liczne konkursy a przede wszystkim piękna słoneczna pogoda dały chwilę wytchnienia przed powrotem do Krakowa już tego samego dnia. Wszystkim uczestnikom składam podziękowanie za liczne uczestnictwo w wędrówkach po górskich szlakach, zaangażowanie i wolę walki na mecie oraz organizatorowi za przygotowanie wspaniałego programu. Do zobaczenia już za rok na kolejnym 48 CRH.