kontur (2 kB)

"Spotkania..."

Plenerowe spotkanie, połączone z piknikiem artystycznym"
w Dolinkach Kobylańskich.
28 lipca 2009 roku

Linia

Wycieczkę zorganizowała i poprowadziła Organizator Turystyki PTTK Hutniczego Oddziału w Krakowie - Koła MATRAGONA - Helenka GRZYWACZ

W Dolince Kobylańskiej

Zgodnie z planem działania odbyło się kolejne spotkanie plenerowe połączone z piknikiem artystycznym w Dolinkach Kobylańskich.
W imprezie wziął udział Prezes Oddziału kol: Eugeniusz Halo
Prowadząca - Helena Grzywacz
Piknik Plenerowy - Stanisław Adach
Pogoda - Wspaniała

Linia

PIKNIK W DOLINKACH KOBYLAŃSKICH

Dolina Kobylańska, zwana również Karniowicką, należy do najczęściej odwiedzanych Podkrakowskich Dolinek. Zaskakuje zmiennością krajobrazu, tworząc formę głębokiego na kilkadziesiąt metrów, krętego i porośniętego rzadką brzeziną kanionu o długości 4 kilometrów.

Dolinka Kobylańska Dolinka Kobylańska

Stoki i częściowo dno doliny pokrywa las grądowy, tu też można napotkać parę maleńkich źródełek, które zasilają potoczek Kobylankę. Przyrodniczą osobliwością Doliny Kobylańskiej są stanowiska krzewiastej brzozy Szafera oraz brzozy ojcowskiej, rozpoznawanej tylko w Ojcowie.

To tutaj właśnie 28.07.2009 r. Integracyjne Koło PTTK "Matragona" zorganizowało Piknik Artystyczny, VIII już imprezę z cyklu "Spotkania&" . Brały w niej udział osoby z Warsztatów Terapii Zajęciowej Duszpasterskiego Stowarzyszenia Osób z Upośledzeniem Umysłowym z kierowniczką Warsztatów Panią Marią Blajdą na czele. W Pikniku uczestniczyło 55 osób.

Cała nasza grupa

Gośćmi honorowymi Pikniku byli: z-ca Przewodniczącej Duszpasterskiego Stowarzyszenia Pani Lucyna Podlaszewska oraz Prezes Hutniczego Oddziału PTTK w Krakowie Pan Eugeniusz Halo.

Po przyjeździe do Kobylan i rozładowaniu całego ekwipunku (przybory malarskie, bloki rysunkowe, krzesełka, koce, napoje, pieczywo, kiełbasę oraz drewno do ogniska), pomaszerowaliśmy (na nogach i na wózkach), do najpiękniejszego miejsca w Dolinie Kobylańskiej - polany otoczonej wysokimi skałami i zamykającym ją z jednej strony potokiem, przez który musieliśmy się przeprawiać.

Kto mógł, wspiął się po bardzo wysokich i stromych schodach do kaplicy Matki Boskiej, którą wykuto w niszy skalnej na pamiątkę objawienia, które miało miejsce w 1917 roku.

Pogoda była cudowna - ciepło i słonecznie - co sprzyjało naszemu głównemu zamierzeniu na tym Pikniku. Jak sama nazwa wskazuje, najważniejszy był konkurs plastyczny.

Po rozdaniu materiałów i przyborów w postaci odlewów gipsowych (żabki, jeże, zajączki i kwiaty), bloków rysunkowych, farbek, pędzelków, kredek, plasteliny - wszyscy uczestnicy zabrali się do pracy. Nad konkursem czuwał V-ce Prezes Integracyjnego Koła PTTK "Matragona" - Stanisław Adach (notabene plastyk). Każdy pracował w skupieniu.

Powstawały prace tworzone różnymi technikami. Łączenie kredek i plasteliny dawało piękne efekty. Po niewielkich korektach, poradach i ostatnich pociągnięciach pędzlami - prace zostały zebrane do oceny przez jury konkursu. Prace oceniali: Prezes Hutniczego Oddziału PTTK - Eugeniusz Halo, Prezes Integracyjnego Koła PTTK "Matragona" - Helena Grzywacz, V-ce Prezes tego Koła - Stanisław Adach oraz plastyczka z Warsztatów Terapii Zajęciowej - Anna Lis.

Ocena była bardzo trudna, ponieważ wszystkie prace nadawały się do wyróżnienia. Po długich naradach wybrano dwie prace, które zostały nagrodzone ( tylko dwie, ponieważ tylko tyle było nagród ). Nagrody wręczali Prezesi: Hutniczego Oddziału PTTK oraz Integracyjnego Koła PTTK "Matragona".

Już podczas wręczania nagród Piotr Kędzior - wychowawca w WTZ - przygotowywał i rozpalał ognisko. Po chwili wszyscy już smażyli i zajadali ze smakiem przywiezione kiełbaski.

Ani przez chwilę dobre humory nie opuszczały uczestników Pikniku. Nie wiadomo kiedy drobne chlapnięcie wodą drugiej osoby, przerodziło się w istny śmigus-dyngus. Brali w nim udział nie tylko niepełnosprawni uczestnicy Warsztatów, lecz również terapeuci, wychowawcy i opiekunowie. Zabawa była pyszna!

Gdy mocne słońce wysuszyło ubrania wszystkim, przyszła pora na powrót do Krakowa. Na wszystkich twarzach gościł uśmiech i zadowolenie.

Dziękujemy serdecznie naszym sponsorom, którzy przyczynili się do zorganizowania tego "Spotkania&":

Do zobaczenia na następnych "Spotkaniach".
Helena Grzywacz, Stanisław Adach

Relacja fotograficzna - Eugeniusz Halo
Linia
Niepełnosprawność i góry
Kalendarz imprez
kontur (2 kB)
copyright