Kierownik Wycieczki: | Helena Grzywacz |
Trasa piesza:
Bardzo się ucieszyłam, gdy w ofercie wycieczek organizowanych przez Hutniczo-Miejski Oddział PTTK zobaczyłam wyjazd w tzw. Grupę Wielkiej Raczy.
Moim zdaniem Beskid Żywiecki jest to jedno z najpiękniejszych pasm beskidzkich w Polsce, które uwielbiam a szczególnie tzw. Worek Raczański. Potwierdzeniem tego jest fakt, iż w ciągu kilku miesięcy w schronisku Przegibek znalazłam się po raz trzeci.
Ale po kolei… W dniu 16 kwietnia razem z kołem Matragona wybrałam się na wycieczkę. Po sprawnym przyjeździe do Rycerki Dolnej wyruszyliśmy szlakiem zielonym w kierunku schroniska na Przegibku. Wycinka zniszczonego drzewostanu umożliwiła nam podziwianie pięknych widoków i przy okazji przyczyniła się do modyfikacji naszej trasy. Brak wyraźnych oznaczeń spowodował, że zeszliśmy ze szlaku i większość trasy pokonaliśmy drogą dojazdową do schroniska. Dopiero pod koniec natrafiliśmy na zielony szlak. Wyjątkowo ciepła tego roku zima sprawiła, że na trasie nie spotkaliśmy już śniegu. Natomiast pamiętam, iż zeszłego roku, kiedy miałam przyjemność również uczestniczyć w organizowanym przez koło Matragona kwietniowym wyjeździe na Hale Boraczą, miejscami ślizgaliśmy się na roztopach, a niekiedy nawet brodziliśmy w śniegu. A tego roku suchą stopą przeszliśmy całą wycieczkę.
Po około 1,5h marszu dotarliśmy do pierwszego celu. Miejsce może zaskoczyć nowoprzybyłych turystów, bo wśród gospodarczych zabudowań, ukryte jest małe i przytulne schronisko PTTK, które pilnuje wielki pies rasy bernardyn. Z wnętrza schroniska widać mały i śliczny ganek, a w dali pasma górskie. Tu spędziliśmy dłuższą chwilę. Potem ruszyliśmy, by po drodze podziwiać wiosenną roślinność, która już w pełni rozkwitła. I znowu po około 1,5h wędrówki doszliśmy do kolejnego schroniska, tym razem na Wielkiej Rycerzowej.
Czasu było wystarczająco dużo więc każdy kto chciał mógł po drodze zatrzymać się i napawać otaczającym pięknem, a widoczność panoramy była dobra. W schronisku PTTK ponownie spędziliśmy dłuższą chwilę, a jego położenie umożliwiło nam wylegiwanie się na trawie. Ciepła wiosna sprawiła, że w pobliżu zobaczyliśmy pierwszych zwolenników biwakowania. Po odpoczynku, ruszyliśmy w drogę powrotną do Soblówki. Część osób poszła wg planu tj. czarnym szlakiem, a część - szlakiem żółtym. I znowu po około 1,5h marszu dotarliśmy do miejsca odjazdu. Ja wracałam mniej znanym mi szlakiem czarnym, którego końcowy odcinek wił się asfaltową drogą.
Wszyscy szczęśliwi, że pogoda, widoki i towarzystwo ludzi dopisało, wróciliśmy do Krakowa po godzinie 20-tej.
Monika Lech
Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
16.04.2016 | Rycerki - Schronisko PTTK Przegibek | BZ.02 | 6 | Tak |
16.04.2016 | Schronisko PTTK Przegibek - Wielka Rycerzowa | BZ.02 | 8 | Tak |
16.04.2016 | Wielka Rycerzowa - Bacówka PTTK Rycerzowa | BZ.02 | 1 | Tak |
16.04.2016 | Bacówka PTTK Rycerzowa - Soblówka | BZ.02 | 6 | Tak |
RAZEM | 21 |