kontur (2 kB)

Korona Gór Świętokrzyskich

Etap 1

05-06 marca 2016 roku

Linia
Kierownik wycieczki: Jacek Wiechecki
znaczek-g-s (22 kB) Linia

Etap 1

05.03 Wierna Rzeka – Chęciny (Szlak im. Juliusza Brauna)

Wierna Rzeka PKP - Ruda Zajączkowska - Zajączków - Góra Miedzianka - Miedzianka PKS - Grząby Bolmińskie - Jedlnica PKS - Grzywy Korzeczkowskie - Korzecko PKS - Góra Zamkowa - Chęciny PKS, MPK

06.03 Chęciny– Kielce (Szlak im. Sylwestra Kowalczewskiego)

Chęciny, rynek PKS, MPK - Góra Zelejowa - Zelejowa - Czerwona Góra MPK, - kamieniołom Zygmuntówka - Jaskinia Raj, parking i zajazd - Zgórskie - Góry Zalesie - Kielce Białogon MPK - Góra Brusznia - Góra Karczówka

swietokrzyskie01 (152 kB)

Korona Gór Świętokrzyskich - etap 1.

Sobota - 05.03.2016 r.

O w pół do siódmej, w trasę wyruszamy,
Drogę do celu prościutką dzisiaj mamy.
Czy będą na trasie jakieś wielkie trudy?
Początek szlaku, to Zajączkowskie Rudy.
W Rudach Zajączkowskich - znacie tego człeka,
Żeromski napisał powieść: „Wierna Rzeka”.
(Jeśli Wam wypadło to już nieco z głowy,
Bohaterem książki - powstaniec styczniowy.)
Na początku naprawdę survival mamy,
Przez gęstwę tarniny, my się przedzieramy.
Tak naprawdę, cały czas bez szlaku zmierzamy,
Ale turystyczną intuicję mamy!
Mimo, ze bez szlaku, to pewnie idziemy,
Po dwóch godzinach na Miedziankę dojdziemy.
Dla Was trekkingowców to jest nic nowego,
Miedzianka - szczyt najwyższy Grzbietu Chęcińskiego.
Ta Góra Miedzianka, ona z tego słynie,
Że są na niej liczne sztolnie i jaskinie.
Wydobywano tu miedź - nie mądrzę się zbyt?
Kopano: chalkozyn, malachit, azuryt.
A teraz ciekawostka, nie to nie jest „kit”,
Kopano też: miedziankit, staszycyt, lubeckit?
Nie wiem czy to dla Was jest coś ciekawego?
Miedzianka jest w „Księdze Urwisów” - Niziurskiego.
Tutaj na Miedziance pierwszy postój mamy,
Zabrane ze sobą śniadanie zjadamy.
(Gdy dwa bażanty, biegną szybko przez pole,
To wszyscy myślimy o … niedzielnym rosole!)
Teraz za żółtym szlakiem dalej zmierzamy,
Pasmo Grząby Bolimskie więc zaliczamy.
Między Bolimiem a Grzywami droga krótka,
Rozdziela te pasma mała rzeczka Hutka.
Krajobraz tutejszy, „włoski” jako żywy,
Ujęto w rezerwat: Korzeczkowskie Grzywy.
Gdy za żółtym szlakiem z lasu wychodzimy,
W oddali na wzgórzu, trzy wieże widzimy.
Czy znacie ten zamek chłopcy i dziewczyny?
Łokietkowy to gród obronny - Chęciny.
Dla tych co go znają nie jest nic nowego,
Miasto oraz zamek z wieku trzynastego.
Pierwszy władca zamku, to biskup Muskata,
Zdradził swego króla, piękna to „ zapłata”!
Małopolskich Łokietek zwołał tu wojaków,
Przed bitwą pod Płowcami - pobił tam Krzyżaków.
A pod główną wieżą, głęboki loch był pono,
Niejednego wroga w tym lochu więziono.
Przykrych zdarzeń Chęcinom, nigdy nie szczędzono,
Trzy razy płonęły, dwa razy je niszczono.
A w szesnastym wieku Żydzi przyjechali,
Sztybłechy, chedery tutaj zbudowali.
Tu w gminie żydowskiej nie działa się bieda,
Mieli oni: rabina, kantora, mełameda …
Do dnia dzisiejszego Żyd spokojnie by żył,
Lecz przyszedł czas wojny, no i pogrom był!
A w ostatnich latach środki pozyskano,
I zamek chęciński znów odbudowano.
W kinematografii zamek też miał znaczenie,
Z Cybulskim kręcono tutaj film „Milczenie”.
Dodatkowo powiem Wam coś ciekawego,
Obok kręcono „Pana Wołodyjowskiego”.
Wieżę i dziedziniec na zamku zwiedzamy,
Udajemy wojów i z łuku strzelamy.
Zamek zamykają! Więc szybko schodzimy,
Nadal żółtym szlakiem, na Rynek wchodzimy.
Dajemy zarobić, barmance – panience,
W leżącej przy Rynku, knajpce „Latarence”.
Placki „po węgiersku”, my tutaj zjadamy,
Barszcz, zupę czosnkową na dodatek mamy.
Dzisiejsza impreza ma nie przynieść zysku,
Toteż nocujemy w Młodzieżowym Schronisku.
Bagaże i kąpiel … Jeszcze coś zjadamy,
O ósmej na świetlicy, się spotykamy.
Wszyscy panowie o paniach pamiętają,
Z okazji Dnia Kobiet, życzenia składają!
Nie tylko na życzeniach poprzestajemy,
Czekoladę i kwiatek, też Paniom dajemy.
Powiedział do kobiet Pan Adam Słodowy,
Złóżcie tulipana, używając głowy!
(Powiem Wam czytelnicy, się nie spodziewałem.
Od Zarządu Wędrowców - kapelusz dostałem!)
Atmosfera się zrobiła, naprawdę miła,
Nie jedna Pani, do rana się bawiła.
No, a jakie śpiewy? To było nie do wiary!
Koncert „szedł” bez przerwy, aż na trzy gitary!
Jak fale w oceanie - grupa tak się buja,
Kiedy zaśpiewano, Cohena – Halleluja …
Grali do późna w nocy … Czy można tyle grać?
Ja o jedenastej, niestety, poszedłem spać …

Niedziela - 6.03.2016 r.

Gorącą kawę, z rana, wszyscy wypijamy,
Bardzo długą trasę, dziś przed sobą mamy.
Ruszamy czerwonym, koleżanko, kolego,
Szlakiem Świętokrzyskim Edka Massalskiego.
Góra Zelejowa temat na dziś nowy,
Grań skalna z wapienia, na niej bór sosnowy.
Na Górze Zelejowej ciągle coś kopano,
Różankę zelejowską tu wydobywano.
Cóż to za różanka, może ktoś zapyta?
W wiśniowym hematycie okruchy kalcyta.
Spośród wycieczkowiczów, wie o tym niewielu,
Wyroby z różyczki mamy na Wawelu.
Kiedy dochodzimy gdzieś na Chęcin skraj,
Jest kolejna atrakcja, to jaskinia „Raj”.
Na zwiedzanie, grupkami, do środka wchodzimy,
Najpiękniejsze w Polsce, narośla widzimy.
Te co z góry wiszą – to są stalaktyty.
Z dołu, w górę pną się, słupy – stalagmity.
Szmat czasu, sprzed wieków, tutaj się spotyka …
Stworzono tez grupę – neandertalczyka!
Jeśli kropla wody, na głowę komuś spadnie,
Każdy pokropiony, tu zmądrzeje snadnie!
Przewodniczka mówi, no i ja jej wierzę!
Tysiące komarów, zjadają nietoperze.
Wiszącego „nocka”, w górze oglądamy,
I po trzech kwadransach, ten „Raj” opuszczamy.
Za czerwonym szlakiem, ponownie zmierzamy,
Gdzieś po środku trasy, Patrol zaliczamy.
Kolejny etap trasy, nie znany nam wielce,
Dzielnicą przemysłową jest Białogon Kielce.
Były tutaj huty, ruda doskonała,
Do dzisiaj jedynie fabryka pomp została.
Po dwudniowym marszu i tak jesteśmy dzielni,
Idziemy na Karczówkę, gdzieś w paśmie Kadzielni.
Są tu stare sztolnie oraz szpary wąskie,
Materiał tej góry - wapienie dewońskie.
Moglibyśmy z rana posłuchać też nieszpor,
Jest tu Bernardynów stary - biały klasztor.
Wzdłuż stoku Karczówki więc się posuwamy,
Pomnik powstańców styczniowych spotykamy.
I to już koniec, naszego wędrowania,
Najwyższa pora, jest już do wracania.
Nasz kierowca Grzesiek, z „ostrej” jazdy słynie,
Jesteśmy w Krakowie, nim dwudziesta minie.

Waldemar Ciszewski - 06.03.2016 r

.

Wierna Rzeka - Miedzianka - Jedlnica - Chęciny - 05.03.2016

Data
odbycia
wycieczki
Trasa wycieczki Nr grupy
górskiej
wg reg. GOT
Punktów
wg reg.
GOT
Czy
przodownik
był obecny
05.03.2016 Wierna Rzeka - Miedzianka Ł.03 7 Tak
05.03.2016 Miedzianka – Grządy Bolminskie Ł.03 4 Tak
05.03.2016 Grządy Bolminskie – Jedlnica Ł.03 3 Tak
05.03.2016 Jedlnica – Grzywy Korzeckowskie Ł.03 4 Tak
05.03.2016 Grzywy Korzeckowskie – Zamek w Checinach Ł.02 5 Tak
05.03.2016 Zamek w Checinach - Checiny Ł.02 1 Tak
RAZEM 24  

Checiny - Zelejowa - Czerwona Góra - Białogon - Karczowka - 06.03.2016

Data
odbycia
wycieczki
Trasa wycieczki Nr grupy
górskiej
wg reg. GOT
Punktów
wg reg.
GOT
Czy
przodownik
był obecny
06.03.2016 Checiny - Zelejowa Ł.02 4 Tak
06.03.2016 Zelejowa - Sitówka Ł.02 2 Tak
06.03.2016 Sitówka – Czerwona Góra Ł.02 1 Tak
06.03.2016 Czerwona Góra - Patrol Ł.02 5 Tak
06.03.2016 Patrol - Białogon Ł.02 4 Tak
06.03.2016 Białogon - Brusznia Ł.02 3 Tak
06.03.2016 Brusznia - Karczowka Ł.02 3 Tak
RAZEM 22  

Linia
Relacja fotograficzna - Waldemar Ciszewski
Relacja fotograficzna - Jacek Wiechecki
Relacja fotograficzna - Helena Grzywacz
Relacja fotograficzna - Basia Grzywacz
Relacja fotograficzna - Alicja O.
Linia Powrot
copyright