kontur (2 kB)

znaczek-g-s (22 kB) rs (25 kB)

XVIII Świętokrzyski Rajd Pielgrzymkowy

Główny Szlak Świętokrzyski

Kobyla Góra – Bieliny

w dniu 23 września 2017 roku

Linia
Kierownik wycieczki: Jacek Wiechecki
Linia rajd01 (67 kB)

Zakończenie cyklu - „Góry Świętokrzyskie”.

Częste wyjazdy w góry, to jest sprawa zdrowa,
Jednak przesada - to sprawa rozwodowa …
My, górskie włóczykije, tak często chodzimy,
Że, coraz rzadziej, z rodziną się widzimy.
I chociaż my, nie widzimy wcale powodu,
Druga strona mówi: „Jest powód do rozwodu!”
Dzisiaj, znowu kolejną wyprawę mamy,
Ostatni raz, w Świętokrzyskie wyruszamy.
Dodatkowo, sam pomysł, jest cokolwiek nowy,
Jedziemy na Świętokrzyski Zlot Pielgrzymkowy.
Rano zmiana planu,nie wiem jaka przyczyna,
Zamiast z Paprocic, wyruszamy z Kakonina.
Kiedy jedni turyści pieczątek szukają,
Drudzy w zagajniku, czerwone zbierają.
Potem coś, czego nie tolerujemy,
Parę kilometrów, asfaltem wędrujemy.
Po godzinie, nareszcie do lasu skręcamy,
Niekorzystne warunki, tutaj spotykamy.
Przy ciągłych opadach, to przecież nie dziwota,
Po drodze są kałuże i pokłady błota.
Trasa niezbyt długa, mamy sporo czasu,
Dużo osób wchodzi,za grzybami,w głąb lasu.
Mnóstwo ludzi w lesie, toteż zbiór jest „cienki”,
Zbieramy: prawdziwki, podgrzybki, opieńki.
Po dwóch godzinach marszu, z lasu wychodzimy,
Karczmę Świętokrzyską, w oddali widzimy.
Jemy żurek, kanapki, kilka kufli piwa,
Chociaż brak gitary, grupa i tak śpiewa.
Cała grupa wśród kramów, nasz przodownik „tyż”,
Z innymi grupami, zmierzamy na Święty Krzyż.
Bo Zlot Pielgrzymkowy, tutaj się odbywa,
Ponoć cztery tysiące pielgrzymów przybywa.
Kryptę na Świętym Krzyżu, znowu odwiedziłem,
Sentencję: „Kim Ty jesteś, ja kiedyś byłem.
Czym ja jestem, Ty kiedyś będziesz! „ - przeczytałem,
„Carpe diem!” - „Łap każdą chwilę!” - pomyślałem …
Do wpół do trzeciej, cała nasza grupa czeka,
Da nam odznaki, przedstawiciel PTTK-a.
Dwadzieścia jeden osób, jeśli ktoś Ich spyta?
Zakrzykną - ”Świętokrzyska Korona zdobyta! „
Msza za chwile, my w niej nie uczestniczymy,
Bo do Paprocic, przed zmrokiem, nie zdążymy.
Półtoragodzinna jeszcze marszu tura,
Po drodze do zdobycia jest Kobyla Góra.
Potem już wielkiego wyboru nie mamy,
Do końca etapu, w Paprocicach zmierzamy.
„Świętokrzyskie” - tak niedawno rozpoczęte,
A dzisiaj na ostatni guzik - dopięte.
Zbyt szybko przeleciał, ten piękny czas - niestety …
W przyszłym roku zaczniemy nowy cykl - Sudety.

Waldemar Ciszewski - 24.09.2017 r.

Linia
Relacja fotograficzna - Waldemar Ciszewski
Relacja fotograficzna - Alicja O.
Linia Powrot
copyright