Kierownik wycieczki: | Edward Zajma |
Ilość uczestników: | 56 |
Pogoda: | wiosenna |
W majowy weekend nasz Klub zorganizował cykliczną wycieczkę w Sudety. Chętnych było tak dużo, że musieliśmy zamówić inny, większy autobus. Wyruszamy z Krakowa o świcie bo w programie mamy do zwiedzenia Zamek w Mosznej, jeden z najbardziej znanych obiektów na ziemi opolskiej. Jest obiektem, który trudno jednoznacznie zakwalifikować, ponieważ jest zabytkiem architektonicznym, chociaż ma tylko 100 lat. Był rezydencją niemieckiego rodu Tiele - Wincklerów od połowy XIX wieku do roku 1945. Zamek posiada ogółem 365 pomieszczeń , 99 wież i wieżyczek. Park rozciągający się wokół pałacu należy do jednych z największych, gdzie rosną stare zabytkowe drzewa, rozłożyste krzewy azali i rododendronów, a spacer aleją lipową z ciągnącymi się wzdłuż kanałami sprawia wrażenie. Szkoda że nie trafiliśmy na czas kwitnięcia tych krzewów.
Po zwiedzeniu pałacu i parku jedziemy do Pokrzywnej, gdzie będziemy rezydować w bardzo dobrym Kompleksie Turystyczno-Wypoczynkowo-Szkoleniowym CHROBRY - ZŁOTY POTOK. www.zloty-potok.pl W programie tego dnia mamy wyjazd do Czech, aby pospacerować po Poprzecznej Górze, zobaczyć ruiny zamku Edelstejn i Sanktuarium Matki Boskiej Wspomożycielki Wiernych, jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc w Zlotych Horach.
Dzień drugi. Jedziemy do Czech zdobyć najwyższą górę Moraw - Pradziada (1492 m). Ale okazuje się, że nasz pojazd ma niesprawne koło, kierowca wysadza nas na drodze i jedzie do Nysy aby je naprawić. Wraca po 2,30 godziny. Żeby zdobyć Pradziada przy tak dużym opóźnieniu zmieniamy plany i wyjeżdżamy autobusem na Owczarnię. Pogoda zmienna, a my realizujemy dalej naszą trasę. Idziemy na Pradziada, wyjeżdżamy na wieżę oglądać widoki, później idziemy do schroniska `výcárna i na Videlský KYi~, gdzie czeka nasz autokar.
Dzień trzeci. Jedziemy na Przełęcz SkYitek, aby stąd rozpocząć wyjście na grań Wysokiego Jesionika, zdobyć Vysoką Hole (1463 m) i zejść głębokim pięknym kanionem wśród wodospadów Białej Opawy do Karlowej Studzienki. Uzdrowisko od 1785 roku i miejscowość wypoczynkowa.
Dzień czwarty. Prosto z Ośrodka idziemy czerwonym szlakiem, przez Zamkową Górę Srebrną Kopę na Biskupią Kopę (890 m). Tu oglądamy piękne panoramy z 18 metrowej wieży widokowej, idziemy na krótki odpoczynek do schroniska Pod Kopą Biskupią i schodzimy do Jarnołtówka. I tak kończy się nasz czterodniowy weekend. Wracamy do domu.
Gdyby pogoda była lepsza, więcej widoków i mniej śniegu na trasach to można by uznać wycieczkę za udaną. Chociaż nie wiem czy taka nie była ?
E.Z.