kontur (2 kB)

MORSKIE OKO i "KOTELNICA"
12 stycznia 2008 r.

Linia
Kierownik wycieczki: Eugeniusz Halo
Pogoda: Jesienno - zimowa
Ilość uczestników: 21

Morskie Oko zimą

Wyjazd z Krakowa z al: Solidarności - przez Myślenice - Nowy Targ - Białkę Tatrzańską, gdzie grupa narciarstwa zjazdowego wysiada pod wyciągiem na Kotelnicę. Pozostali uczestnicy wyjazdu jadą na Palenicę Białczanską i wyruszają w drogę do Morskiego Oka, które położone jest u stóp najwyższego szczytu Tatr Polskich - Rysów [2499 m]. Na północnej morenie Morskiego Oka stoi schronisko PTTK im. Stanisława Staszica, prowadzone przez Marię Łapińską.
Droga staje się coraz trudniejsza pada deszcz, jest ślisko lecz grupa spisuje się dzielnie.
Docieramy do Włosiennicy, krótki odpoczynek i w drogę. Morskie Oko wita nas potężną wichurą. Trudno otworzyć drzwi do schroniska, lecz po chwili atmosfera w wewnątrz panuje wspaniała.
Pierwsze wzmianki o schronie dla gości nad Morskim Okiem pochodzą z 1823 roku. Są tu właściwie dwa schroniska - "Nowe" na morenie i "Stare" nieco poniżej.
Dzisiejsze schronisko - to w pełni nowoczesny obiekt, zaspokajający wszystkie potrzeby turysty.
Po czterdziesto minutowym odpoczynku ruszamy w drogę powrotną. Jeszcze tylko pamiątkowe zdjęcia przy schronisku na tle zaśnieżonych i zamglonych gór. Jest ślisko, lecz przejaśniało się - docieramy do Palenicy Białczańskiej. Po drodze do Krakowa zabieramy narciarzy.
W dobrych humorach o godzinie 1830 jesteśmy w Krakowie.


W schronisku - ciepło i świątecznie
Relacja fotograficzna - Eugeniusz Halo
Relacja fotograficzna - Paweł Gierasiński
Linia


Linia
Powrót
copyright