Kierownik wycieczki: | Ireneusz Przeplasko |
Pogoda: | zimowo |
Beskid Wyspowy - ziemia nieznana, ziemia polecana. Bywa turystom "po drodze" - do Zakopanego, Krynicy, Szczawnicy... Niewiele jest grup górskich, w których z podgórskiego krajobrazu oraz szerokich, rozłożystych dolin wyrastają strome "wyspy" gór. Napoje z Tymbarku, dwie "stolice" Beskidu Wyspowego: Limanowa i Mszana Dolna, historyczne bogactwo Szczyrzyca i Czchowa, niepowtarzalna atmosfera jedynego schroniska górskiego na Luboniu Wielkim, wiekowe drewniane kościoły w Dobrej, Słopnicach, Jodłowniku i Kasinie, wody mineralne Szczawy, Żegocina przycupnięta pod Kamionną, najpiękniejsza linia kolejowa w Beskidach i wreszcie najważniejszy czynnik - ludzie, górale zwani Zagórzanami i Sądeccy Lachowie- to wszystko kształtuje niepowtarzalny klimat tych stron. Przewodnik obejmuje cały Beskid Wyspowy oraz wschodnią część Beskidu Średniego - Pasmo Łysiny i Lubomira. Publikacja jest bogato ilustrowana. Liczne mapki planiki pokrywają prawie cały obszar opisany w przewodniku. Dla urozmaicenia zamieszczono także panoramy z najciekawszych miejsc, polan i szczytów.
Informacje pochodzą ze strony Wikipedii.
Ostatnia klubowa wyprawa w 2012 roku. Brzmi to bardzo poważnie. Rok był przecież długi i obfity w wydarzenia. Pierwsze styczniowe wycieczki odbywali najodważniejsi członkowie KTG „Wierch”, ci, którzy nie bali się mrozu i głębokiego śniegu. Marcowe słońce sprawiło, że z domowych pieleszy wyruszyli na szlaki pozostali. A potem wędrowaliśmy od Gór Świętokrzyskich przez wszystkie chyba pasma Beskidów, Tatry, Bieszczady, Czarnohorę i Gorgany, w słońcu, deszczu, pod zachmurzonym niebem i zacinającym gradem, w upale i chłodzie. Szliśmy w różnym składzie, starsi i młodsi, panowie i panie, zapraszaliśmy na wycieczki znajomych i przyjaciół, fotografowaliśmy przyrodę i siebie nawzajem. Indywidualnie każdy przewędrował co najmniej kawałek „Wierchowego” itinerarium (ciekawe, czy komuś udało się uczestniczyć we wszystkich wędrówkach?). Jako Klub - spędziliśmy rok w drodze. Ile to punktów do GOT, ile metrów przewyższenia?
Wycieczka 8 grudnia to była chyba nagroda dla KTG „Wierch” za dni spędzone na szlaku. Dopisała pogoda, bo śnieg nie utrudniał nadmiernie marszu i malowniczo upiększał krajobraz Beskidu Wyspowego. Słońce prowadziło nas, kiedy rankiem wychodziliśmy z Czasławia w kierunku Grodziska, i mile przygrzewało, kiedy wspinaliśmy się na wieżę widokową na Księżej Górze. Temperatura była znośna: na dłuższą chwilę zatrzymaliśmy się na grzbiecie Cietnia, aby podziwiać panoramę z Babią Górą jak Fudżijama wynurzającą się spośród błękitów. Po zejściu na dół kilkoro z nas zajrzało na cmentarz wojennny nr 374 (przy drodze do Kasiny Wielkiej). Na nieodległym wzniesieniu Dziadkówka jest jeszcze jedno miejsce pochówku żołnierzy I wojny światowej, nr 373, ale dotarł tam tylko Janek. Dla niego również nie zabrakło herbaty z malinami i ciepłej zupy w knajpce w Wiśniowej. Koledzy z ZA nie zapomnieli nas zabrać po drodze, mimo że szosy były śliskie i poprzecinane objazdami... Było pięknie.
Kończy się rok wspólnych wędrówek. Już czekamy na następny, dopytując się o trasy przyszłych wypraw. Jest grudzień. Przystajemy. Czas zajrzeć do domu. Czas życzyć sobie i naszym bliskim: „Wesołych świąt! Do siego Roku!”
Olga Płaszczewska
Trasa górska:
Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
08.12.2012 | Czasław-Wżary - Grodzisko | BZ. 06 | 6 | Tak |
08.12.2012 | Grodzisko - Ciecień | BZ. 06 | 8 | Tak |
08.12.2012 | Ciecień - Wiśniowa | BZ. 06 | 4 | Tak |
RAZEM | 18 |