Prowadząca: | Przodownik GOT - Agata Karwowska |
Pogoda: | przedsmak zimy |
Program imprezy:
Już po raz szósty w listopadzie z Klubem Wierch W Andrzejki bawić się jedziemy. Andrzeja własnego ze sobą wieziemy, On nam życie osłodzi rano cukierkami i rozbudzi marzenia o górach albumami. Droga szybko minęła, pogoda typowo jesienna, w Tylmanowej już na nas czekała. Droga stroma pod górę na Lubań zapraszała. Część grupy golgotę na Baszcie tylko zaliczyła, Reszta poszła wyżej i szybko we mgle się skryła. Z Grywałdu wyszli w górę dwaj wagabundzi nasi - Paweł z Adamem, kompana Jacka wzięli - Czy wrócą nad ranem? Nie! Z grupą na szczycie Lubania się spotkali i wszyscy razem białą szatę drzew podziwiali. Skrzyły się i bieliły igiełki na drzewach, Lecz wszyscy ponaglają: Chodźmy w dół, Na Wdżar i do chaty, bo bawić się trzeba! Na przełęczy Drzyślawa, kroku przyspieszamy, Zaraz Gorce z tyłu zostaną za nami. Jeszcze trochę atrakcji na byłym wulkanie, Wypada pogłaskać Smocze jajo, usiąść na ławeczce, Popatrzeć: na organy Hasiora grające na łące, na Pieniny, Potem już schodzimy z Wdżaru pomiędzy wyciągami Wąwozem z łańcuchami, ścieżką z opisami. Kluszkowce i Szarotka -pensjonat nasz- są tuż przed nami. Posiłki pyszne i obfite siły szybko nam zregenerowały, Stroje kolorowe i muzyka Grzesia do zabawy zapraszały. Tym razem w Dziki Zachód bawić się będziemy, Schodzi się towarzystwo doborowe: kowboje strzelają, Indianie z różnych plemion okrzykami się witają. Damy saloonowe skąpo ubrane, kolorowe Meksykanina wąsatego w sombrero przy stole sadzają. Szeryf odznaki klubowe i górskie rozdaje. Zabawa wrze, kelnerkom na głowie z wrażenia włos staje. W następny dzień ochoczo rano wstajemy, W Pieniny Spiskie trasą uroczą dalej idziemy, Z Niedzicy Zamku, szlakiem czerwonym przez Żar, Błoto na butach i spodniach troszkę przeniesiemy. Widoki piękne, a buty przed Dursztynem w potoku czyścimy, Bo przecież do dworu w Łopusznej nie wniesiemy gliny. Słońcem Spisz nas żegna, żal opuszczać trasę, W nagrodę na końcu zobaczymy Tatr krasę w słońcu. W Łopusznej: dwór, kuchnię dawną i starą chałupę zwiedzamy, Na cmentarzu grób księdza Tischnera także odwiedzamy. To już koniec dnia, słońce zachodzi ,do autokaru ferajna się schodzi. Ten wyjazd miło wspominamy. Agatko Kochana- Organizatorze! Dziękujemy serdeczne! Czekamy w pokorze przez rok cały na kolejne Andrzejkowe granie i po górach wędrowanie. |
Jadwiga Kwiecień
Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
22.11.2014 | Tylmanowa - Lubań | BZ.05 | 14 | Tak |
22.11.2014 | Lubań - Kluszkowce | BZ.05 | 5 | Tak |
RAZEM | 19 |
Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
23.11.2014 | Niedzica Zamek - Złotne (Cisówka) | BZ.08 | 4 | Tak |
23.11.2014 | Złotne (Cisówka) - Żar (Branisko) | BZ.08 | 8 | Tak |
23.11.2014 | Żar (Branisko) - Dursztyn | BZ.08 | 3 | Tak |
RAZEM | 17 |