Kierownik wycieczki: | Zdzisław Gardziel |
Upały powodują, że każdy szuka ochłody, cienia. I my chcieliśmy poczuć chłód tatrzańskich szczytów, cień świerków na szlaku. Odetchnąć górskim powietrzem. 29 czerwca wyruszyliśmy z Wierchem na jeden z najpiękniejszych tatrzańskich szlaków - na Czerwone Wierchy. Zapał, który nam towarzyszył od początku wędrówki z Kuźnic nie opuszczał nas przez cały czas. Przed nami do zdobycia były cztery dwutysięczniki: Kopa Kondracka (2005m), Małołączniak (2096m), Krzesanica (2122) i Ciemniak (2096m). Cały masyw Czerwonych Wierchów pokryty jest trawą, która późnym latem i jesienią przybiera charakterystyczną czerwonawą barwę. Stąd jego nazwa. Teraz mieniła się różnymi odcieniami zieleni. Wyruszyliśmy z Kuźnic niebieskim szlakiem do schroniska na Kalatówkach i dalej do ostatniego na naszym szlaku schroniska na Hali Kondratowej gdzie uzupełniliśmy zapasy płynów i jedzonka . Już tam podziwialiśmy piętrzące się nad nami szczyty Kalackiej Turni. Dalej było tylko piękniej. Wyraźnie widoczny Giewont stanowił dla nas doskonałe tło do zdjęć. Wchodząc na Przełęcz pod Kopą Kondracką zielonym szlakiem ze zdziwieniem patrzyliśmy na schodzących z Wierchów turystów. My rozgrzani jeszcze upalnym słońcem polan, oni ubrani w kurtki i polary. Szybko zrozumieliśmy dlaczego. Chłodny, wręcz zimny wiatr kazał nam ubrać cieplejsze okrycia. Spory trud wejścia na Przełęcz zrekompensowały przepiękne widoki tatrzańskich szczytów; Świnica, Krywań piętrzyły się nad innymi. Już czerwonym szlakiem dotarliśmy na Kopę Kondracką zmęczeni, ale zadowoleni. Ukształtowanie całego masywu Czerwonych Wierchów wymaga podejścia na kolejne szczyty, lekkiego schodzenia i znowu podchodzenia na szczyt. Tak właśnie kolejno zdobywaliśmy Małołączniak, Krzesanicę i Ciemniak. Trasa nietrudna, ale długa. Wymagała od nas uwagi, bo łatwo o potknięcie na skałach, a tuż obok prawie pionowe urwiska. Radość ze zdobycia czterech dwutysięczników musiała się zmierzyć z o wiele większym 3 godzinnym trudem zejścia z Ciemniaka przez Chudą Przełączkę do Kir drogą ułożoną ze śliskich kamieni i głazów. Duże skupienie i uwaga nie uchroniły kilku z nas od upadku. Na szczęście nic poważnego się nie stało. Wśród nas jest fachowa pomoc medyczna, na którą można liczyć. Szczęśliwie dotarliśmy do autokaru. Ileż ludzi poznaliśmy na szlaku; z Bydgoszczy, Warszawy, Gdańska, Łodzi. Kto kocha góry, bierze plecak i jedzie je zdobywać, mierzyć się z nimi. Nieważna odległość. Większość turystów pozdrawia się na szlaku, wielu uśmiecha się, chętnie robi innym zdjęcia – najlepszy kijek do selfie nie zastąpi zdjęcia zrobionego przez kogoś życzliwego. Życzymy sobie zdobycia kolejnych szczytów, szczęśliwego powrotu do domu, powodzenia. Nie wiem , może to ten urok gór - te wspaniałe widoki Tatr Zachodnich i Wysokich, może super pogoda, ale tu widziałam więcej radosnych ludzi, niż na ulicach i drogach. Sprawdza się powiedzenie, że uśmiech rodzi uśmiech, a życzliwość - życzliwość. Nasza wycieczka pod każdym względem się udała. Każdy z nas osiągnął swój cel. Góry zawsze przyciągają pasjonatów. Życzmy sobie tylko takich tam spotykać.
Z turystycznym pozdrowieniem Ala Obrzut
Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
29.06.2019 | Kużnice – Klasztor Albertynek | T.02 | 3 | Tak |
29.06.2019 | Klasztor Albertynek - Hotel PTTK Kalatówki | T.02 | 2 | Tak |
29.06.2019 | Hotel PTTK Kalatówki - Schronisko PTTK na Hali Kondratowej | T.02 | 4 | Tak |
29.06.2019 | Schronisko PTTK na Hali Kondratowej – Przełęcz Kondracka | T.02 | 6 | Tak |
29.06.2019 | Przełęcz Kondracka - Kopa Kondracka (2005 m) | T.02 | 4 | Tak |
29.06.2019 | Kopa Kondracka - Małołączniak (2096 m) | T.02 | 3 | Tak |
29.06.2019 | Małołączniak - Krzesanica (2122 m) | T.02 | 2 | Tak |
29.06.2019 | Krzesanica - Ciemniak (2096) | T.02 | 1 | Tak |
29.06.2019 | Ciemniak - Chuda Przełączka | T.02 | 1 | Tak |
29.06.2019 | Chuda Przełączka - Wyżnia Kira Miętusia | T.02 | 4 | Tak |
29.06.2019 | Wyżnia Kira Miętusia - Kiry | T.02 | 1 | Tak |
RAZEM | 31 |