Niedzielny wypad za miasto Komunikacją zbiorową rozpoczniemy na pętli MPK Bronowice Małe na przystanku linii 218 do Kleszczowa. Odjazd autobusu o godzinie 945, potrzebny bilet aglomeracyjny. Planowany powrót około godz. 1530 aby można był zagłosować w wyborach prezydenta Krakowa.
Stefan złapał gumę w tramwaju i nie załapał się na autobus. Agnieszka, Elżbieta, Krystynka, Marian i Alli decydują się na rajd bez Szefa. W Kleszczowie Marianek częstuje wyśmienitym grzańcem. Korzystając z dokładnej mapy Mariana, niebieskim szlakiem rozpoczęliśmy spacer. Zapierające dech w piersiach bajeczne widoki, dzikie, chwilami podmokłe i z wiatrołomami wąwozy, przepyszna zimowa sceneria, fascynujące chabrowe niebo, ośnieżone zwisające gałęzie świerków, leśna cisza. Przy wieży radarowej nad Zabierzowem łapie nas Stefan, którego z entuzjazmem witamy. Decydujemy przydłużyć trasę, idziemy Wąwozem Grzybowym do Skały Kmity, następnie odwiedzamy Rogate Rancho i MPK.