kontur (2 kB)

Pieniny Spiskie
Powitanie Wiosny

21.03.2015 r.

Prowadzący: Stefan Jurkowski

pieniny01 (79 kB)

Program:

Andrzej

Dzięki Ci Panie (myślę o Stefanie) że coś drgnęło, może to i wiosna (pogoda dopisała). Ale od początku.
Podjechaliśmy do Trybsza, wsi w północno - zachodniej części Zamagórza, zwiedzić drewniany kościółek pw. św. Elżbiety Węgierskiej zbudowany w 1567 roku. Kościół zbudowany z modrzewia wg Mieczysława Orłowicza bez użycia gwoździ. W świątyni znajduje się unikatowa na skalę światową polichromia. Malowidła porównywalne są do prac Michała Anioła, choć do dnia dzisiejszego autor tego dzieła jest nieznany. Odsyłam na stronę internetową gdzie spokojnie można delektować się historią kościółka ale także historią wioski i okolicy.

http://www.parafiatrybsz.bnx.pl/viewpage.php?page_id=14

Jedziemy do Łapsz Wyżnych. Było coś dla ducha przyszedł czas dla ciała a więc „w GÓRY”. Zanim wejdziesz bracie na szlak umyj buty w wodzie spływającej wartko całą drogą. Zapamiętaj „Zostaw Góry czyste”. Przechodzimy gęsiego koło chałup i cmentarza parafialnego szlakiem na północ. Nagle przychodzi uderzenie gorąca z tyłu na plecy. To słońce ostro poczyna, trzeba zredukować zimowe okrycie. Wspinamy się powoli na górę Graudeus (802). Tu krótki odpoczynek, są ławeczki, jeszcze nie czuć zmęczenia. Na miejscy stacja przekaźnikowa. Idziemy dalej na północ w stronę Dursztyna. Tu na domach i parkanach piękne zdobienia. Odbijamy w kierunku wschodnim na Jurgowskich Stajnie /szałasy/, trochę podmokłego terenu i szlak prowadzi nas w las. Tu następuje kulminacja wycieczki, ostre podejście na pasmo góry Żar/883/ , a potem chwila odpoczynku . Co nie co z plecaka ubędzie a uzupełni się braki energetyczne w organiźmie. Teraz to spacerek przez las z widokiem na Frydman, przez polany na których można się zgubić i znaleźć /tu.: Polana Wapienne/. Wreszcie przełęcz Przesła a za nią kawałek odkrytej przestrzeni z rowem przy którym dobrze się siedziało, jadało i dogrzewało na słonku. Ten ostatni odcinek szlaku był na otwartej przestrzeni pastwisk z widokiem na zalew i zamek Czorsztyn /Wronin/ oraz Niedzicę. Zeszliśmy do Niedzicy wprost na karczmę /polecam/ można dobrze i nie drogo się posilić.

Wyjazd do wsi Frydman na zwiedzanie przepastnych piwnic na winno- zbudowane ok.1820 r. Dwie kondygnacje /dół-góra/ oraz trzy tunele równolegle długości stu metrów i przekroju 7 na 4 m robią wrażenie. Ponoć temperatura w roku waha się od 5 do 7 stopni. Wejście do piwnic stanowią dwa pawilony nakryte kopulastymi dachami gontowymi. Dawniej służyły jako składy wina na szlaku handlowym z Węgier do Polski.

http://www.polskaniezwykla.pl/web/place/7697,frydman-winne-piwnice-wegierskiego-magnata.html

I to by było na tyle.

Zapraszam w imieniu Stefana , Bogumiła i swoim na następne wycieczki.

pieniny02 (137 kB)
Relacja fotograficzna
Powrot
copyright