kontur (2 kB)

Białka Tatrzańska – narty - termy
04.03.2017

Linia
Kierownik wycieczki: Janusz PUSTUŁKA
Linia bialka01 (45 kB)
Tatry widok z Kotelnicy

Ostatni w sezonie zimowym wyjazd na narty zaplanowany został do Białki Tatrzańskiej. Tym razem nareszcie doczekaliśmy się słonecznej pogody. Równo ze wschodem słońca o godz. 6.45 rano wyruszyliśmy z parkingu przy Szkole Muzycznej, z Alei Jana Pawła II i bez korków na Zakopiance z krótkim postojem w Klikuszowej docieramy na parking pod Kotelnicą. Po drodze z autobusu oglądamy panoramy Beskidu Wyspowego, Gorców, Pasma Babiej Góry i Tatr szczególnie pięknie wyeksponowane tego dnia. Wpływ na tak dobrą widoczność miał najprawdopodobniej wiejący halny na co wskazywał wał chmur nad granią Tatr.

….wał chmur nad granią Tatr….
….wał chmur nad granią Tatr….

Ostatnie ciepłe i deszczowe dni sprawiły, że śnieg pozostał tylko na stokach narciarskich sztucznie dośnieżanych i wysoko w górach. Natomiast resztę rejonów opanowała już wiosna. Kupujemy karnety grupowe aby uzyskać zniżkę i około 10-tej rozpoczynamy jazdę. Wyjeżdżając wyciągiem odczuwamy rzeczywiście obecność halnego, im wyżej się wznosimy, tym mocniej wieje. Na termometrach temperatura szybko podnosi się i osiąga 18 stopni Celsjusza, na szczęście wiatr troszkę nas chłodzi i w sumie nie jest źle. Warunki do jazdy ciężkie, śnieg mokry, rozjeżdżony, stoki zamuldzone. Mając na uwadze, że to już praktycznie koniec sezonu narciarskiego, pomimo tych warunków wykorzystujemy karnety do ostatniej minuty. W trakcie jazdy znajdujemy czas na podziwianie wspaniałych widoków, wykonanie pamiątkowych zdjęć i na małe piweczko, które szczególnie smakowało w ten „upalny” dzień.

Czas relaksu
Czas relaksu

Ostatni nasi narciarze kończą jazdę o 16-tej, tak więc po spakowaniu sprzętu punktualnie o 16.30 żegnamy Białkę Tatrzańską i udajemy się w drogę powrotną. Szybko, bez przeszkód docieramy do Krakowa, kończąc tym samym sezon narciarski z Kołem PTTK Stalownia.

04.03.2017 Janusz Pustułka

Relacja fotograficzna: Jola Pustułka

Linia
Relacja fotograficzna - Jola Pustułka
Linia

copyright