kontur (2 kB)

Pieskowa Skała
22 marzec 2009 r.

Linia
Impreza turystyczno-towarzyska
Pieskowa Skala

Niedzielny poranek zachęcił 12 osób, by przewietrzyć płuca z krakowskiego smogu w niedalekich a pięknych "okolicznościach przyrody". Zebraliśmy się więc zgodnie na dworcu, zapełniliśmy busa do ostatniego miejsca i pojechaliśmy do Skały. Niestety. W trakcie krótkiej podróży zagapiło się gdzieś słoneczko i nie potrafiło nas odnaleźć aż do końca krótkiej wycieczki. Z rynku w Skale poszliśmy wzdłuż szosy polami do kościółka na Grodzisku. Obejrzeliśmy go z zewnątrz, zajrzeliśmy do kaplicy i pustelni Salomei, poklepaliśmy słonia "na szczęście" i posileni, oraz pokrzepieni ruszyliśmy dalej do zamku w Pieskowej Skale czerwonym szlakiem. Urozmaicaliśmy sobie czas pogawędką z napotkaną wycieczką z PTT Nowy Sącz, oglądaniem pozostałości po młynach, szukaniem bobrów, których ślady działalności można zobaczyć na wielu drzewach nad Prądnikiem. Do atrakcji trzeba też zaliczyć odnalezienie Źródełka Radości (byli odważni, którzy popróbowali wody, ale na szczęście zapobiegliwi koledzy zaaplikowali im płyny odkażające). Po krótkim posiłku na zamku i zwiedzeniu krużganków został zarządzony odwrót i spokojnie wróciliśmy do Skały, gdzie tym razem środek transportu czekał na nas, nie my na niego. Jakby to powiedział Tytus "perfekcyjny plan".

Robert Szynal

Linia
Relacja fotograficzna
Linia Powrót
copyright